Pewien pan w USA zakupił iPada w Wall-Marcie (największa sieć tego typu na świecie, do PL jeszcze nie doszła). Okazało się, że dostał nie tyle podróbkę, co pustą obudowę. Prawdopodobnie koś kupił ipada i zwrócił po jakimś czasie atrapę. Inną opcją jest podmiana ipada przez pracownika sklepu.

Poszkodowany nabył kolejny tablet w oficjalnym sklepie Pana Jobsa. Wall-Mart został pozwany. Ciekawe jak potoczą się losy procesu. Ja obstawiam ugodę u kupę kasy dla poszkodowanego 🙂